Autor Wiadomość
Fernia
PostWysłany: Pią 20:05, 03 Paź 2014    Temat postu:

Rydzyk, pop i rabin opowiadają, co każdy z nich robi z pieniędzmi zbieranymi na tacę. Rabin:
- Ja rysuję kółko wielkości tacy i podrzucam pieniądze. Co spadnie do kółka, to dla Boga, a reszta dla mnie.
Pop:
- Ja rysuję kreskę i podrzucam pieniądze. Co spadnie na prawo to dla Boga, a to po lewej jest dla mnie.
Rydzyk:
- Ja tak samo podrzucam pieniądze do góry. Co Bóg złapie, to jego!
mijami
PostWysłany: Pią 12:45, 29 Sie 2014    Temat postu:

Grzeczny Jasiu dziękuje cioci za prezencik.
-Ależ dziecko- mówi wzruszona ciocia - nie ma za co dziękować...
-Ja tez tak myślę - mówi Jasiu, - ale mama mi kazała.
alka3
PostWysłany: Czw 19:53, 28 Sie 2014    Temat postu:

Hrabina wraca z przyjęcia do dworu, wchodzi do swojego pokoju i mówi:
- Janie, ściągnij mój kożuszek. - Jan ściągnął kożuszek.
- Teraz ściągnij moją bluzeczkę. - Jan ściągnął bluzeczkę Hrabiny.
- A teraz spódnicę - i Jan ściągnął spódnicę.
- Jeszcze pończoszki - przypomina Hrabina i Jan ściągnął pończoszki
- No a teraz wypad z mojego pokoju i żebym cię więcej w moich ciuchach nie widziała!!!
ukajana
PostWysłany: Śro 10:54, 27 Sie 2014    Temat postu:

Jasio szepcze tacie na ucho:
- Jak dasz mi dziesięć złotych, to powiem ci, co mówi mamie taki pan w mundurze, który przychodzi tu, co rano.
Ojciec wyjmuje 200 zł i daje synowi.
- I co, Jasiu? Co mówi?
- Mówi: "Dzień dobry! Poczta dla pani".
Slix
PostWysłany: Wto 21:04, 26 Sie 2014    Temat postu:

Kilku chirurgów spotkało się na przerwie obiadowej. Rozmawiają o tym, kogo najbardziej lubią operować.
- Ja to bardzo lubię operować księgowych. Wszystko w środku jest ponumerowane.
- Jeszcze łatwiejsi w obsłudze są bibliotekarze. Wszystko mają ułożone w porządku alfabetycznym - twierdzi drugi chirurg.
- Ja to lubię informatyków. Wszystkie narządy oznaczone są odpowiednimi kolorami.
- A ja uważam, że najłatwiejsi do zoperowania są prawnicy. Nie mają serca, nie mają kręgosłupa, nie mają jaj, a głowę i dupę można bez problemów zamienić miejscami…
2aleks2
PostWysłany: Wto 19:18, 26 Sie 2014    Temat postu:

Górzysta droga. Facet prowadzi samochód, z naprzeciwka jedzie drugie auto, które prowadzi kobieta. Gdy się mijają, kobieta uchyla okno i krzyczy:
- Świnia!
Facet natychmiast odchyla swoje okno i wrzeszczy:
- Krowa!
Gość jedzie dalej i gdy wyjeżdża w następny zakręt, wpada na świnię stojącą na środku drogi...
lakaja
PostWysłany: Wto 15:22, 26 Sie 2014    Temat postu:

Pan na lekcji przyrody pyta sie Jasia:
- Jasiu po czym poznasz drzewo kasztanowca?
- Po kasztanach
- A jak kasztanów jeszcze nie ma?
- To poczekam
bakaraka
PostWysłany: Czw 15:34, 21 Sie 2014    Temat postu:

Jasio przynosi do domu torba pełną jabłek. Mama pyta go:
- Jasiu skąd masz te jabłka?
- Od sąsiada?
- A on o tym wie?
- No przecież mnie gonił
lokatora
PostWysłany: Śro 13:46, 20 Sie 2014    Temat postu:

Jasio został dyscyplinarnie wyrzucony z przedszkola. Trafił do innego. Pyta się tam znajomego:
- Można palić?
- Da się, spoko.
- Można pić wódę?
- Spoko, jak się podzielisz z wychowawcą to on nawet da szkło.
- A dziewice są?
- Czyś ty zgłupiał? Co ty? W żłobku jesteś?
Beloxx
PostWysłany: Wto 19:59, 19 Sie 2014    Temat postu:

...rok 2016...
- Panie, jak dojechać do Bulwaru Lecha Kaczyńskiego?
- Pojedzie pan ulicą Ofiar Katastrofy Smoleńskiej, skręci w prawo w ulicę Braci Kaczyńskich, potem przez Męczenników 10 Kwietnia, dalej prosto przez Prezydenta Tysiąclecia i skręci pan w lewo, w Bojowników o Prawo i Sprawiedliwość. Potem już prosto do Placu Braci Bliźniaków z pomnikiem Jarosława Boga Żywego, a tuż za nim jest Bulwar Lecha Kaczyńskiego.
pokasala
PostWysłany: Pon 17:00, 18 Sie 2014    Temat postu:

Facet odwiedza swojego kolegę I widzi dziwną maszynę, stojącą po środku jego salonu, pyta:
- Co to jest?
- To jest sex maszyna - odpowiada kolega.
- A jak to działa? - pyta znów facet.
- Po prostu wsadzasz w nią swego wacka wrzucasz ćwierć dolara i tyle - instruuje kolega.
Więc facet chce od razu wypróbować maszynę, kolega się zgadza i mówi mu, że będzie w kuchni.
Nagle kolega słyszy krzyki dobiegające z salonu, wbiega z powrotem i pyta się:
- Co się stało, czy wrzuciłeś ćwierć dolara?
- Nie - odpowiada facet - nie miałem ćwierć dolara, więc wrzuciłem dziesięć centów.
- O, ale za dziesięć centów to tylko ostrzy ołówki - wyjaśnia kolega.
kamajastra
PostWysłany: Pią 21:54, 15 Sie 2014    Temat postu:

Przyszedł Jasio ze szkoły i mówi do taty:
-Dostałem 5 i w mordę.
-Za co dostałeś 5?
-No bo pani zapytała mnie ile jest 7 razy 6 to powiedziałem ze to jest 42.
-No a za co w mordę?
-Bo pani zapytała mnie ile jest 6 razy 7.
Tu zdziwiony ojciec:
-No przecież to jeden ch*j.
-No tez jaj tak powiedziałem.
Olixx
PostWysłany: Czw 10:49, 14 Sie 2014    Temat postu:

...rok 2016...
- Panie, jak dojechać do Bulwaru Lecha Kaczyńskiego?
- Pojedzie pan ulicą Ofiar Katastrofy Smoleńskiej, skręci w prawo w ulicę Braci Kaczyńskich, potem przez Męczenników 10 Kwietnia, dalej prosto przez Prezydenta Tysiąclecia i skręci pan w lewo, w Bojowników o Prawo i Sprawiedliwość. Potem już prosto do Placu Braci Bliźniaków z pomnikiem Jarosława Boga Żywego, a tuż za nim jest Bulwar Lecha Kaczyńskiego.
alantena
PostWysłany: Wto 20:14, 12 Sie 2014    Temat postu:

Pani w szkole pyta dzieci o ich zwierzątka podchodzi do Jasia i pyta:
- Jasiu a ty masz może pieska?
- Mieliśmy kiedyś pieska proszę pani, ale go zabiliśmy, bo ja mięsa nie jadłem ojciec nie jadł i matka też nie, a dla jednego psa nie będziemy kupować.
- Jezu Jasiu to straszne. A kotka nie masz?
- Mieliśmy kiedyś kotka, ale go zabiliśmy, bo ja mleka nie pije ojciec i matka tez nie to dla jednego kota nie będziemy mleka kupować.
- Jasiu, co ty mówisz przyjdź jutro z mama.
- Miałem kiedyś mamę, ale się jej z tata pozbyliśmy no, bo ja jeszcze nie bzykam, tata juz nie może a dla sąsiada nie będziemy trzymać.
marskaria
PostWysłany: Sob 20:13, 09 Sie 2014    Temat postu:

Przychodzi zajączek do sklepu niedźwiadka i pyta:
-Dostanę tu może 2-kilogramowy chleb???
Niedźwiadek:
-Przykro mi nie ma jest tylko 1 kilogramowy
Następnego dnia znowu przychodzi zajączek:
-Może dzisiaj dostanę 2-kilogramowy chleb niestety nie ma.
Następnego dnia niedźwiadkowi zrobiło się smutno, że zajączek nie dostaje tego co chce, więc specjlnie dla zajączka upiekł 2-kilogramowy chleb
Zajączek:
-Z może dziś dostanę ten 2 kilogramowy chelb
-Tak. specjalnie dla ciebie upiekłem
-To poproszę połowę.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group